Dlaczego jazda Porsche 911 po torze wyścigowym jest bezpieczna?

Trudno sobie wyobrazić, by jazda tak szybkim samochodem jak Porsche 911 mogła być bezpieczna i to nawet przy prędkości rzędu 200 – 250 kilometrów na godzinę. Jadąc takim autem po torze wyścigowym korzysta się z kompleksowego wsparcia ze strony doświadczonych i profesjonalnych kierowców – instruktorów, którzy pomogą na każdym kroku.

Jak jeździć, by się nie rozbić?

Trzeba przyznać, że jazda Porsche 911 po torze wyścigowym to bardzo dynamiczna aktywność. Łatwo można się rozbić w takim samochodzie, jeśli nie przestrzega się określonych reguł bezpieczeństwa. Na szczęście obok siedzi instruktor, który w każdym momencie czuwa nad bezpieczeństwem kierowcy i własnym. To on mówi co ma w danym momencie zrobić kierowca, jaki bieg ma wrzucić, a także z jaką prędkością ma on wejść w zakręt. Słuchanie tych komend może i jest uciążliwe dla młodego kierowcy, ale to od ich przestrzegania zależy jego bezpieczeństwo i… życie!

Przyspieszanie z głową

Niektórzy kierowcy, decydując się na wynajem Porsche 911 chcą przede wszystkim wypróbować jego przyspieszenie. Fakt, może ono wbić w fotel, ale trzeba pamiętać, że 4 – 5 sekund do setki uzyskują tylko najlepsi kierowcy. Zbyt gwałtowne przyspieszenie może doprowadzić do rolowania kół, co w przypadku częściowo rozpędzonego samochodu może doprowadzić do utraty przyczepności. Takie zachowanie jest nie tylko igraniem ze swoim zdrowiem (i życiem), ale wiąże się też z ryzykiem uszkodzenia pojazdu, którego wartość może osiągnąć nawet 1 500 000 złotych.

Porshe 911

Znajomość toru

Chcąc pojeździć sobie po torze wyścigowym warto znać jego ukształtowanie. Swoją motoryzacyjną przygodę warto rozpocząć od torów, których przebieg przypomina okrąg z maksymalnie wydłużonymi odcinkami prostymi. Dzięki temu można nie tylko przyzwoicie się rozpędzić, ale też zapewnić sobie odpowiedni dystans w celu wyhamowania przed skrętem.

W miarę wolna jazda Porsche 911 po torze wyścigowym to nie wstyd. To dbanie o własne bezpieczeństwo!